Wczoraj byłam u lekarza. Nagle podsłuchałam rozmowę lekarza z pewną pacjentką. Wyglądało to tak:
-Dzień dobry. Mam taki problem. 3 dni temu powinna mi się zacząć miesiączka. Boje się. Czy to może być coś poważnego?
- Ależ proszę pani! Trzy tygodnie temu była pani u mnie na badaniu USG! Przecież pani jest w 1 miesiącu ciąży!-Żartuje sobie pan?! Przecież chyba bym wiedziała, że jestem w ciąży!
-W takim razie zapraszam do gabinetu, zrobimy badanie.
Wychodzą po 20 minutach.
-Jeszcze raz przepraszam za zamieszanie. Nie wiem jak mogłam o tym zapomnieć!
-Nic się nie stało! Do widzenia.
-Do widzenia.
Ale były jaja. Kretynka. Pewnie się .. no wiecie.. kiedy była pijana.
Na dzisiaj to już tyle.
Narqa! ^^
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz