Kumple zrobili mi głupi dowcip! Do butelki dietetycznej coli, którą kupiłam, dorzucili mentosów i szybko ją zamknęli. W jej wnętrzu doszło do jakiejś reakcji chemicznej. Kiedy chciałam się napić i odkręciłam korek, napój eksplodował! Fontanna cieczy wystrzeliła niemalże po sufit. Zachlapała nie tylko mnie, ale i kilka stojących obok osób. Napój miałam na ubraniu, ciuchach, leżących na ławce zeszytach, brudna była też podłoga i kawałek ściany. To był jakiś koszmar, zupełnie nie wiedziałam jak się zachować. Dobrze, że interweniował nauczyciel. Dzięki niemu obowiązek doprowadzenia sali do porządku spadł na moich kumpli. Co za koszmar!
Sylwia, 15l.
----------------------------------
Dzięki za historię! Dostaje ona 3/3 punkty obciachu. Bardzo mi się podobało i jak na razie jesteś laureatką na nagrodę miesiąca ;)
Pozdrawiam.
Ann.. ♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz