wtorek, 6 marca 2012

Kichnęłam mu prosto w twarz!!

W autobusie mój chłopak wziął mnie na kolana. Kilka minut później poczułam, że coś mnie swędzi w nosie. Zanim zdążyłam się odwrócić kichnęłam na cały głos. Kilogramy moich gili wylądowały na twarzy kolesia. Wytrzeszczył oczy, a jego twarz zmieniła kolor na czerwony. Widziałam, że jest maksymalnie wściekły, a jednocześnie nie wie jak się zachować. Wpadłam w panikę i zaczęłam go wycierać chusteczką higieniczną. Zapomniałam jednak, że jakieś pięć minut wcześniej wysmarkałam się w nią! W efekcie koleś miał na twarzy coraz więcej gili. Wyglądał koszmarnie i był na mnie zły. W gruncie rzeczy mu się nie dziwię. Nie chciałabym mieć na twarzy tak wstrętnej "maseczki" na twarzy! 
Iga 15 lat

------------------------------
Dzięki za historię! Dostajesz 3/3 punkty. Również jesteś kandydatką na laureatkę! ;) Bardzo śmieszna historia.! No.. może nie dla twojego chłopaka.. ;)) Pozdrawiam!
Ann.. ♥

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz