poniedziałek, 12 marca 2012

OMG, OMG!!

Dawno  nie pisałam historii sama.. a więc.. teraz napiszę ;) Pewnego dniaa.. o Jezku! Nie wytrzymam, ale siara! Ale zacznę od początku: wczoraj wybrałam się z kumplami na spacer. Nagle zobaczyliśmy zagrodę, a na niej tabliczkę z napisem: NIE WCHODZIĆ! Nie zobaczyłam tam nic niepokojącego więc jakby na przekór właścicielowi poszłam tam.. no.. może też dlatego, że chciałam się popisać przed znajomymi. TO BYŁ MEGAAAAAAAAAAAAA BŁĄD!! Pobiegłam na sam środek polany i zaczęłam się śmiać. Nagle usłyszałam stukot kopyt(czy czegoś co mają byki :D) . Odwróciłam się, a jak już mówiłam zobaczyłam byka. Pędził prosto na mnie! Nie wiedziałam co zrobić! Nagle usłyszałam krzyki znajomych: uciekaj!! Zaczęłam uciekać, a byk był coraz bliżej. Dobiegłam do płotu i przeskoczyłam przez niego, ale na tym nie skończyły się moje problemy.. po przeskoczeniu wpadłam prosto w kałużę błota. A miałam na sobie nową kurtkę! Tak, dobrze myślicie. Musiałam ją wyrzucić.! :( A kumple mieli zjarę. Cały czas mają! :((

Ann.. ♥

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz